Schroniska górskie po czeskiej stronie Karkonoszy oferują bardzo zróżnicowane warunki. Niektóre z nich są bardziej nowoczesne, inne z kolei nie mają prądu czy bieżącej wody, a życie płynie w nich nieco wolniej. Dziś odwiedzimy niektóre z nich.
Niedaleko Szrenicy, pięć minut drogi od Mokrej Przełęczy i zarazem granicy PL/CZ, znajduje się Vosecká bouda (1251 m). Tutaj, w starym drewnianym budynku jest i kelner i biały obrus i stary wystrój z początku XX wieku. Jakby czas się zatrzymał. W tym schronisku po godzinie dwudziestej drugiej konieczne są latarki lub świece. Schronisko Vosecká bouda bowiem samo produkuje energię elektryczną z agregatu dieslowskiego.
Hotel górski Labska Bouda, położony na wysokości 1340 metrów n.p.m., nad górnym obrzeżem doliny Labský důl, oferujące pokoje z pełnym węzłem sanitarnym, saunę czy siłownię, a także świetne trasy narciarskie.
Martinova bouda - u podnóża Wielkiego Szyszaka to właściwie hotel górski, malowniczo położony na wysokości 1288 m n.p.m., o dość wysokim standardzie. Z miejscem tym związana jest słynna tenisistka Martina Navratilova, która spędziła tu swoje pierwsze trzy lata życia i otrzymała swoje imię od Martinovej boudy (jej ojciec, członek Horskiej służby, opiekował się wówczas schroniskiem). W sali jadalnej zachował się piękny piec kaflowy o unikatowym kształcie, z ciekawymi zdobieniami na kaflach.
Dzisiejsze schronisko - Brádlerovy boudy (1156 m), zostało zbudowane w 1840 r. Po pożarze w 1912 r., schronisko przebudowano nadając dzisiejszy kształt.
Niedaleko Brádlerovej boudy znajduje się granitowy ostaniec Ptačí kámen (1310 m) z którego rozpościera się ładna panorama, ale nie tym razem - padał deszcz.
Deszcz nie opuszczał nas do końca tej wycieczki, więc kolejnym punktem były dopiero Śnieżne Kotły widziane ze Ścieżki nad Reglami (zielony szlak). U podnóża Wielkiego Śnieżnego Kotła, na wysokości 1260 m n.p.m. znajdują się dwa niewielkie jeziorka polodowcowe Śnieżne Stawki.
Zapraszam na spacer najpiękniejszą doliną w Karkonoszach Doliną Łaby.