W ciągu minionego tygodnia odbyłem kilka wycieczek w Tatrach Wysokich, przyszedł więc czas na Tary Zachodnie, równie piękne i malownicze.
Tatry Zachodnie zaczynam zwiedzać z południowej - słowackiej strony. Wędrówka odbędzie się długim, malowniczym grzbietem
Otargańców, który jest rzadko odwiedzany przez turystów. Grań ta ciągnie się na długości 4 km, rozdzielając dwie doliny - Jamnicką i Raczkową. W końcowej części grzbietu znajduje się kulminacja Raczkowej Czuby (2194 m), która jest drugim co wysokości szczytem Tatr Zachodnich. Z Raczkowej Czuby w 30 min osiągamy kolejną kulminację - Jarzączy Wierch (2137 m), leżącą już w głównej grani Tatr. Schodząc w dół, zagadnął nas Michał Jagiełło, pytając się nas trzech, czy razem mamy 150 lat. Okazało się, że za dwa dni będzie obchodził 70 lat. Michał Jagiełło - taternik, alpinista, ratownik TOPR-u, przewodnik tatrzański, pisarz, poeta, eseista, publicysta.
Piękna wycieczka przez malownicze Otargańce .