Z dworca kolejowego w Zakopanem busem dotarliśmy do Palenicy Białczańskiej. Jako że mieliśmy ciężkie plecaki do schroniska poszliśmy krótszą, dojazdową drogą bezpośrednio do Schroniska Roztoka. Jest to stara droga którą kiedyś chodziło się do Morskiego Oka zanim wybudowano nową drogę powyżej schroniska w pobliżu Wodospadów Mickiewicza. Nowa droga z Zakopanego do Morskiego oka została ukończona w 1902 r. i nazwano ją -
drogę Oswalda Balzera - zasłużonego dla Tatr i Zakopanego.
Po dotarciu do
Schroniska PTTK im. Wincentego Pola w Dolinie Roztoki - tak brzmi pełna nazwa schroniska - pani w recepcji bardzo się dziwiła, że dotarliśmy do nich. Jak się okazało szlak prowadzący do schroniska od Wodogrzmotów Mickiewicza był zawalony połamanymi drzewami za przyczyną „trąby powietrznej” jaka przeszła dwa dni wcześniej ok 100 m od schroniska i nikt szlakiem nie mógł się tu dostać.
W schronisku mieliśmy zarezerwowane wcześnie miejsca na 5 noclegów, jak to kiedyś się robiło listownie.
Po rozpakowaniu się w pokoju, do wieczora pozostało jeszcze trochę czasu, więc wybraliśmy się na krótką wycieczkę na Rusinową Polanę.
.